Uciekał przed policją i schował się do tapczanu – brzmi zabawnie, prawda? Niemniej na tym kończą się powody do śmiechu – chodzi o znęcanie się nad rodziną. Znęcanie się to bardzo poważny problem i to problem, o którym ofiary niekoniecznie mogą chcieć mówić.
Co jeszcze możemy powiedzieć o sytuacji?
Zacznijmy od tego, że to nawiązanie do awantury domowej, która miała miejsce w zeszły poniedziałek. Sprawa dotyczyła 43-letniego mężczyzny, który od kilku miesięcy znęcał się nad członkami swojej rodziny. Można również dodać, że możemy mówić o przemocy psychicznej. Ważne jest też to, że wezwanie policji miało związek z groźbą dotyczącą pozbawienia życia (taka sytuacja wydarzyła się nie po raz pierwszy). Kiedy policjanci zjawili się na miejscu, okazało się, że 43-latek uciekł. Szybko sprowadzono jednak, że nie uciekł daleko, gdyż znajdował się w tapczanie. Istotne jest także to, że mężczyzna miał we krwi 3 promile alkoholu.
Gdy 43-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Trudno powiedzieć, jak zakończy się cała sprawa – na ten moment mamy areszt tymczasowy, który będzie trwał 3 miesiące.