Niezbyt estetyczne graffiti, które pokrywają ściany zabytkowych krakowskich budynków, są niestety zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Powalczyć z tym problemem może każdy z mieszkańców.
Rada miejska Krakowa, reprezentująca obywateli tego miasta, jest zmęczona nieładnymi bazgrołami, które niszczą wizerunek stolicy Małopolski – miasta bogatego w unikalne zabytki. Członkowie Komisji Promocji i Turystyki podjęli dyskusję na temat programu mającego na celu eliminację graffiti z krajobrazu miejskiego.
– Już od dłuższego czasu prowadzone są w Krakowie różne programy, które mają na celu profilaktykę, interwencję, a także edukację na temat skutków szpecenia naszego miasta. Wdrażane są wszelkie możliwe działania przez odpowiednie służby i instytucje, a także ponoszone są koszty mające na celu przywrócić do pierwotnego stanu uszkodzone obiekty, takie jak budynki czy zabytki. Właściciele i zarządcy nieruchomości również poczuwają się do odpowiedzialności za swój majątek i aktywnie uczestniczą w procesie usuwania nielegalnych graffiti – informuje krakowski ratusz.
Dodają też urzędnicy, że problem graffiti jest nie tylko lokalny, ale dotyczy całego świata. – Nie jest to zjawisko ograniczone wyłącznie do Krakowa. Miasto podejmuje i będzie podejmować działania mające na celu przeciwdziałanie aktom wandalizmu. Mieszkańcy Krakowa także mogą wziąć udział w tej walce, informując odpowiednie służby o obecności nielegalnych graffiti – dodają.