Transport kolejowy znowu jest dostępny w Zakopanem. Pierwszy pociąg wjechał na odnowiony dworzec główny w piątek, 22 grudnia, po godzinie 7 rano. Chociaż remont jeszcze nie dobiegł końca, trzy perony zostały już udostępnione dla pasażerów. Pozostałe są nadal w budowie.
Od długiego czasu PKP PLK zapowiadało wznowienie ruchu kolejowego 22 grudnia. Planowano, że pierwszy skład dotrze na stację o godz. 6 rano i odjedzie o 6.27. Niestety, silne wiatry nocą powaliły drzewo na tory kolejowe w Szaflarach, co spowodowało godzinne opóźnienie. Ostatecznie, pierwszy pociąg odjechał z nowego dworca o godz. 7.20 w kierunku Gdańska, na pokładzie znalazło się kilkadziesiąt osób. To jednak nie koniec – teraz na stację pod Giewontem docierają nie tylko pociągi dalekobieżne, ale także te lokalne kursujące na trasie Nowy Targ – Zakopane.
Wznowienie ruchu kolejowego 22 grudnia ma ogromne znaczenie – pociągi wróciły na główną stację pod Giewontem. Od czerwca 2022 pasażerowie byli zmuszeni korzystać z tymczasowego dworca na Spyrkówce, oddalonego o około 2 km od głównej stacji. Tymczasem trwała gruntowna modernizacja stacji, torowisk i peronów.
Pomimo zapewnień PKP o zakończeniu prac w grudniu 2023 roku, remont nie został jeszcze ukończony. Trzy perony są już dostępne dla podróżnych, ale pozostałe nadal są zamknięte. Widać, że prace nadal trwają. Nieoficjalne informacje od pracowników PKP mówią o kontynuacji robót również zimą – jeżeli warunki na to pozwolą. Szybkość wykonania prac ma duże znaczenie, ponieważ im dłużej będą one trwały, tym więcej wyniesie kara umowna za opóźnienia.
Pierwsi pasażerowie cieszyli się z powrotu połączeń kolejowych do Zakopanego. Jeden z nich, mieszkaniec Nowego Targu pracujący w Zakopanem, wyraził swoją radość ze wznowienia ruchu pociągów, które ułatwi mu dojazd do pracy. Zauważył, że jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż korzystanie z własnego samochodu lub autobusu, które często utykają w korkach. Dojechał do Zakopanego przed godziną 8 rano i pochwalił wygląd odnowionej stacji, twierdząc, że teraz Zakopane nie musi się wstydzić tego miejsca.