Na ulicach malowniczego miasta Krakowa doszło do niepokojącego zdarzenia. Funkcjonariusze tamtejszej straży miejskiej otrzymali zgłoszenie od przechodnia, dotyczące niestosownego zachowania pewnego mężczyzny w stosunku do psa. Konkretnie, osoba ta przeciągała za sobą na smyczy zwierzę, które z powodu widocznych urazów przedniej łapy miało trudności z poruszaniem się.
Informacje na ten temat zostały udostępnione przez strażników miejskich na portalach społecznościowych. W sobotę, podczas patrolu obszaru Rynku Głównego i Plant, mężczyźni zostali zatrzymani przez jedną z kobiet. Twierdziła ona, że była świadkiem sceny, podczas której pewien mężczyzna ciągnął za sobą kulejącego psa na wysokości ulicy Siennej. Zwierzę, ze względu na stan swojej przedniej łapy, nie było w stanie podołać tempu swego opiekuna. Kobieta wyraziła gotowość do zeznania jako świadek w potencjalnym postępowaniu dotyczącym znęcania się nad zwierzęciem.
Kiedy strażnicy przybyli na miejsce, napotkali mężczyznę wyraźnie pod wpływem alkoholu i przerażonego psa z widocznymi obrażeniami. Opieką nad zwierzęciem zajmowali się w tym czasie świadkowie całego zdarzenia.
Po zidentyfikowaniu sprawcy, straż miejska wezwała na miejsce policję oraz osobę z miejscowego schroniska dla zwierząt. Dalej sprawą zajęli się już policjanci.