Wypadki losu sprawiły, że dwóch mężczyzn wpadło w ręce krakowskiej policji, a to za sprawą skutecznej zasadzki przygotowanej przez mundurowych. Wszystko rozegrało się na statkach staromiejskich, gdzie wynik postępowania przestępczego może prowadzić do pięcioletniego pozbawienia wolności dla oskarżonych.
Historia zaczyna się pod koniec lipca, kiedy na komisariat zgłosił się 45-letni obywatel Krakowa. Zeznawał, że dwóch nieznanych mu mężczyzn pojawiło się w jego miejscu pracy, groźbami żądając od niego zwrotu pewnej sumy pieniędzy na rzecz trzeciej osoby. Mimo nieposiadania pełnych danych personalnych sprawców, 45-latek był nieustannie nękany zarówno telefonicznie, jak i osobiste wizytacje w miejscu pracy wymuszające zwrot gotówki.
Reagując na powyższe zgłoszenie, krakowska policja podjęła działania mające na celu zidentyfikowanie i zatrzymanie sprawców. W ramach tych działań funkcjonariusze opracowali plan zasadzki. Kiedy zatem mężczyźni zjawiły się w wyznaczonym miejscu, aby odebrać żądaną sumę, zostali natychmiast zatrzymani. Dwóch mężczyzn w wieku 32 i 42 lata, zostało przetransportowanych do komisariatu. Zebrany tam materiał dowodowy pozwolił na postawienie im zarzutu wymuszenia zwrotu długu.
Prokuratura podjęła decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec zatrzymanych. Obejmują one policyjny dozór, zakaz zbliżania się do ofiary oraz zakaz kontaktowania się z nią. W przypadku skazania obu mężczyzn za popełnione przestępstwa, grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.