Ten szczególny rodzaj leczenia raka nie wymaga skalpela, sedacji ani znieczulenia i trwa tylko jedną lub kilka sesji. Po Gliwicach, Warszawie i Poznaniu, Kraków jest czwartym miejscem w Polsce, w którym można skorzystać z CyberKnife, zrobotyzowanego noża do walki z najtrudniejszymi przypadkami nowotworów. Podczas zabiegu pacjent może zrelaksować się na leżącym fotelu, posłuchać uspokajającej muzyki i popatrzeć na rozgwieżdżone niebo na suficie. Tymczasem cybernetyczny nóż wskazuje miejsca dotknięte rakiem i oblicza najodpowiedniejszą dawkę i kąt promieniowania, które należy zastosować. Następnie niszczy chorą tkankę wiązką promieniowania, która może być precyzyjnie wycelowana z dokładnością do ułamków milimetra. Jest w stanie dotrzeć nawet do części, do których normalnie bardzo trudno jest się dostać za pomocą skalpela, takich jak mózg, płuca, kręgosłup i wątroba.
Najważniejszą zaletą Cyberknife jest jego zdolność do radzenia sobie z bardzo małymi guzami. Jest w stanie dokładnie odróżnić zdrowe i chore części ciała, a ponadto jest w stanie poradzić sobie z rozproszonymi guzami, które w przeszłości nie mogły być leczone promieniowaniem. Jak wyjaśnia dr Krzysztof Bereza, kierownik Zakładu Brachyterapii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, „Urządzenie jest w stanie wskazać i zlikwidować każdy guz niezależnie.