W 2025 roku w willi rodziny Kossaków zostanie otwarte muzeum honorujące utalentowaną rodzinę Kossaków. Plany są już gotowe, a remont rozpocznie się wiosną. Tymczasem MOCAK – właściciel Kossakówki – poszukuje artefaktów, które mogłyby zostać wykorzystane w przyszłej ekspozycji.
MOCAK pozyskał już pierwsze eksponaty. Latem ubiegłego roku do muzeum trafiło kilka pamiątek należących do Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i jej męża Stefana Jerzego Jasnorzewskiego. Kolekcja została podarowana przez anonimowego brytyjskiego arystokratę, którego rodzina miała związki z Jasnorzewskim. Składa się ona z ponad 30 obiektów i jest bardzo cenna, m.in. trzy obrazy olejne amerykańskiej klasy wyższej stworzone przez Wojciecha Kossaka w latach 20. XX wieku. Innym niezwykłym darem jest portret Lilki, czyli Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, namalowany przez Mariana Bohusza-Szyszko, gdy wraz z mężem pilotem przebywała na emigracji w Londynie w czasie wojny. Magdalena Madej z MOCAK-u tak skomentowała darowiznę.
Na kolekcję Kossakówki złożą się wytwory polskich artystów, którzy działali w latach 30. XX wieku. Wśród tych prac znajdą się rysunki, tomiki wierszy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, powieści Zofii Kossak-Szczuckiej oraz książki Magdaleny Samozwaniec, które posiadają osobiste przesłania autorki.