W ostatni wtorek, na terenie jednej z krakowskich budów, policja zatrzymała 60-letniego pracownika ochrony. Mężczyzna jest podejrzany o kradzież materiałów budowlanych z prowadzonej tam inwestycji oraz spowodowanie szkód w istniejącej instalacji elektrycznej. Łączne straty, które wywołało jego działanie, wynoszą 150 tysięcy złotych.
Pod koniec pierwszej dekady listopada bieżącego roku, Komisariat Policji II w Krakowie otrzymał zgłoszenie dotyczące serii kradzieży na placu budowy położonym w centrum miasta. Głównym celem złodzieja były przewody elektryczne. Śledztwo rozpoczęte przez policję szybko doprowadziło do wykrycia podejrzanego. Na podstawie zgromadzonych dowodów, 7 listopada, funkcjonariusze ustawili zasadzkę na miejscu zdarzeń.
Na miejscu interweniowali wobec 60-letniego mężczyzny pełniącego rolę ochroniarza na budowie, który znajdował się w kręgu podejrzeń. Po przedstawieniu powodu interwencji, mężczyzna został aresztowany. Następnie, wraz z policją, udał się do swojego miejsca zamieszkania położonego w powiecie miechowskim. Tam, podczas przeszukania, odnaleziono część skradzionych materiałów. Złodziej przyznał także, że część ze sprzętu sprzedał lokalnym skupom złomu, gdzie policja również odzyskała część skradzionego mienia.
Łączna wartość odzyskanych dóbr wyniosła 50 tysięcy złotych. Dodatkowo, szacowane straty wynikające z uszkodzenia instalacji elektrycznej na placu budowy przez mężczyznę wynoszą 100 tysięcy złotych.
Po przedstawieniu zarzutów kradzieży i uszkodzenia mienia, 60-latek trafił do policyjnego aresztu. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.