Na terenach województw śląskiego i małopolskiego, funkcjonariusze policji zatrzymali szóstkę mężczyzn, oskarżonych o dokonanie brutalnego rozboju w grudniu 2023 roku. Zdarzenie miało miejsce na krakowskim osiedlu Prądnik Czerwony. Oszuści, udając funkcjonariuszy policji, przy użyciu sfałszowanych odznak, poniżyli i okradli mieszkańca jego własnego domu. Niestety dla nich, zostali tymczasowo uwięzieni po zatrzymaniu.
Przestępcy, podający się za policjantów, wtargnęli do mieszkania na Prądniku Czerwonym w grudniu ubiegłego roku. Posługując się podrabianymi legitymacjami służbowymi, przerażeni łobuzy zakuli ofiarę kajdankami i rozpoczęli „przeszukanie” mieszkania pod pretekstem prowadzenia dochodzenia. W wyniku tego haniebnego czynu doszło do kradzieży gotówki, pendrive’a zawierającego portfel kryptowalut, drogocennej monety kolekcjonerskiej oraz telefonów komórkowych.
Pokrzywdzony mieszkaniec szybko zorientował się, że został celowo oszukany i okradziony, po czym natychmiast zgłosił sprawę prawdziwym policjantom. Dzięki ich skrupulatnym badaniom, ustalono, że sprawcami byli mieszkańcy województw śląskiego oraz małopolskiego. Większość z nich miała powiązania ze środowiskiem pseudokibiców i podejrzewano ich o handel narkotykami.
9 stycznia bieżącego roku, funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, wspierani przez inne jednostki policyjne i korzystając z zaawansowanego sprzętu policyjnego, przeprowadzili nalot na sześć mieszkań w województwie śląskim i małopolskim. Efektem tych działań było zatrzymanie szóstki mężczyzn, którym zarzucono dokonanie rozboju oraz posiadanie narkotyków. Podczas przeszukiwań mieszkań udało się zabezpieczyć środki odurzające o łącznej masie 984 g marihuany, 2 g amfetaminy, pieniądze gotówkowe w kwocie 5430 zł oraz 400 euro oraz niebezpieczne narzędzia, takie jak maczety, topory, kij bejsbolowy i łom. Wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Prądnik Biały. Teraz, każdemu z zatrzymanych grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.