Warszawa niedawno podała zaskakująco niską liczbę ofiar śmiertelnych wypadków drogowych za pierwsze dziesięć miesięcy obecnego roku. Statystyki dla Krakowa nie są jednak tak optymistyczne.
Od stycznia do października bieżącego roku, na ulicach stolicy zmarło 17 osób w wyniku wypadków drogowych. Mimo, że jest to nadal zbyt wysoka liczba, jest ona znacznie niższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku, kiedy to ofiar było 29. Szokujące jest porównanie obecnych danych ze statystykami z lat 90., kiedy w 1991 roku na warszawskich drogach zginęło aż 314 osób, co wygląda bardziej jak raport z pola bitwy niż analiza ruchu ulicznego.
Interesujące jest to, że tylko sześć z tegorocznych ofiar śmiertelnych w Warszawie to piesi (w tym samym okresie ostatniego roku ich liczba wynosiła 12). Miasto tłumaczy tę poprawę podniesieniem kar finansowych dla kierowców oraz wprowadzeniem zmian infrastrukturalnych mających na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych.
Statystyki dla Krakowa są jednak mniej optymistyczne. W tym roku miasto nie będzie w stanie pobić ubiegłorocznego rekordu niskiej liczby ofiar śmiertelnych, który wyniósł 5. Jest wręcz przeciwnie, liczba ofiar śmiertelnych na drogach Królewskiego Miasta zdecydowanie wzrosła.
19 października doszło do kolejnego tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęła starsza osoba. Zdarzenie miało miejsce na drodze wewnętrznej przy ulicy Teligi. Kierowca samochodu dostawczego marki Citroen, podczas manewru cofania, potrącił przechodzącą za pojazdem 75-letnią kobietę, której niestety nie udało się uratować.
W tym roku na drogach Krakowa zginęło już dziesięć osób. Oficjalne dane podają niższą liczbę, ponieważ dwa z tych zdarzeń miały miejsce poza drogami publicznymi. Pięć osób zmarło z powodu potrąceń, a pięć innych jako kierowcy lub pasażerowie pojazdów. W tej drugiej grupie cztery osoby to ofiary głośnego wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę na moście Dębnickim.
Wypadki w Krakowie w tym roku zachowują trend, który jest widoczny w statystykach dla całego kraju. Wśród dziesięciu ofiar są seniorzy, którzy stanowią duży odsetek ofiar wypadków drogowych w skali kraju. W 2022 roku, najwięcej zmarłych – 590 osób (31,1% ogółu) stanowiły osoby powyżej 60 roku życia. Gdy spojrzymy na dane dotyczące tylko pieszych, którymi były ofiary z tego roku, udział osób 60+ wzrasta do 49,8%. Osoby w wieku 40-59 lat stanowiły natomiast 28,3% ofiar wśród pieszych. To pokazuje, że większość pieszych ofiar na polskich drogach to nie młodzi ludzie, ale ci w średnim i starszym wieku.