Zawirowania zdarzeń na ulicy Mickiewicza w Kętach doprowadziły do poważnego wypadku drogowego. Pojazd osobowy, nie utrzymując się na własnym pasie, dachował na poboczu, po czym brutalnie uderzył w słup energetyczny i zniszczył ogrodzenie.
Niebezpieczne wydarzenia rozegrały się krótko przed 4 rano. Gdy funkcjonariusze przeprowadzali procedury dochodzeniowe na miejscu zdarzenia, ustalili, że za kierownicą Toyoty siedział 53-letni obywatel powiatu bielskiego, który niespodziewanie stracił kontrolę nad samochodem.
Przekroczył linię oddzielającą pasy ruchu, po czym jego samochód opuścił jezdnię i dachował. W wyniku tego manewru doszło do uszkodzenia słupa elektrycznego, drogowskazów oraz ogrodzenia prywatnej posesji. Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, Małgorzata Jurecka, kierowca doznał kontuzji kręgosłupa oraz wielu potłuczeń.
Po otrzymaniu wsparcia od ratowników medycznych, mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala na dalsze leczenie. Jak wynika z ustaleń policji, przyczyną utraty kontroli nad pojazdem mogło być zaśnięcie lub omdlenie kierowcy, który wracał do domu po nocnej zmianie – dodaje oficer prasowy.
Wielkie podziękowania należą się świadkom zdarzenia za ich szybką i skuteczną reakcję. Udzielili oni pierwszej pomocy poszkodowanemu kierowcy oraz powiadomili służby ratownicze o sytuacji.