Wisła Kraków, po rozegraniu czterech spotkań, triumfowała jedynie w jednym z nich, co skutkuje jej dziesiątą pozycją w ligowej klasyfikacji. Czy pomimo wstępnego stadium sezonu nadszedł moment na drastyczne posunięcia? Jarosław Królewski, prezes klubu, odniósł się do sytuacji bez owijania w prawdę.
Podstawowy bilans spotkań Wisły Kraków w pierwszych trzech rundach Fortuna I ligi to remis przeciwko Górnikowi Łęczna, triumf nad Polonią Warszawa oraz brak goli z rywalizacji ze Stalą Rzeszów na rodzimym stadionie Reymonta. Wszystko to stanowi mierny początek dla drużyny, która miała za zadanie rywalizować o awans do ekstraklasy.
Kibice Białej Gwiazdy mają pełne prawo do niezadowolenia, zwłaszcza że niedługo pojawiają się dodatkowe powody do frustracji. Sytuację pogorszyła porażka na gościnnym terenie w meczu z Tychami. Gra drużyny krakowskiej była daleka od doskonałości. Gospodarze mieli szereg okazji i ostatecznie zdobyli jedynego gola w 41 minucie meczu, co zapewniło im zwycięstwo.
W wyniku słabych rezultatów na początku sezonu, sympatycy Wisły zaczęli domagać się zmiany trenera, obarczając Radosława Sobolewskiego odpowiedzialnością za sytuację. Prezes klubu, Jarosław Królewski, zareagował na te informacje poprzez wydanie oficjalnego oświadczenia na swoim profilu Twittera.
Lider klubu przyznał, że rozumie frustrację fanów wynikająca z niezadowalających rezultatów drużyny. Poinformował również, że rozmawiał na ten temat ze sztabem szkoleniowym, zawodnikami oraz trenerami. Podkreślił jednakże, że nie zamierza na tym etapie postawić ultimatum ani zakończyć współpracy z kimkolwiek.
Szybko nadchodzi okazja do poprawienia sytuacji drużyny. Już w najbliższy piątek Wisła zmierzy się z Odrą Opole na własnym boisku. Ich przeciwnicy są jednak w znacznie lepszej formie – wygrali trzy z czterech meczów, co zapewniło im dziewięć punktów i czwarte miejsce w tabeli ligowej. Start meczu zaplanowany jest na godzinę 20:30. Relacja live będzie dostępna na WP SportoweFakty.