Od lat mieszkańcy walczą z problemem zanieczyszczenia Potoku Olszanickiego, który jest regularnie narażany na kontakt z toksycznymi chemikaliami. Zdaniem mieszkańców, głównym sprawcą tej sytuacji jest lotnisko w Balicach, które używa tych substancji do usuwania lodu z samolotów. Osoby te są zdania, że instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska nie podejmują wystarczających działań, aby rozwiązać ten problem. W związku z tym, mieszkańcy postanowili poinformować prokuraturę o potencjalnym popełnieniu przestępstwa.
23 stycznia przedstawiciele lokalnego Stowarzyszenia „Nasza Olszanica” ujawnili pierwsze wyniki badań jakości wody w potoku. Ich celem jest zakończenie praktyki wprowadzania toksycznych odpadów do potoku przez Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice. Domagają się także budowy oczyszczalni na terenie lotniska, aby efektywnie chronić środowisko.
Dr inż. Tomasz Fiszer ze Stowarzyszenia „Nasza Olszanica”, mówi o istnieniu poważnego problemu ekologicznego – Potok Olszanicki, który płynie w pobliżu domów i terenów ekologicznych, od października do kwietnia jest często zanieczyszczony. Według dr. Fiszera, głównym źródłem zanieczyszczenia są chemiczne środki używane do odladzania samolotów i dróg kołowania na lotnisku w Balicach.
Od 2018 roku, stowarzyszenie kontroluje jakość wody w potoku i informuje odpowiednie służby o wszelkich nieprawidłowościach. Dr Fiszer twierdzi, że substancje używane do usuwania lodu z samolotów zatruwają nie tylko wodę, ale także glebę i powietrze. W styczniu tego roku, mieszkańcy zdecydowali się na krok prawny – zgłosili do prokuratury możliwość popełnienia przestępstwa.
Smród pochodzący z Potoku Olszanickiego jest problemem dla wielu mieszkańców okolicy. Niektórzy skarżą się na bóle głowy czy problemy z oddychaniem, które mogą być spowodowane toksycznymi substancjami obecnymi w potoku. Dr Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej potwierdza, że specyficzny zapach pochodzi od lotnych związków organicznych, które powstają podczas rozpadu substancji chemicznych używanych na lotnisku.
Mimo świadomości problemu ze strony władz lotniska, do tej pory niewiele zrobiono w celu jego rozwiązania. Obecnie planowane jest przygotowanie inwestycji, która ma na celu ochronę potoku przed dalszym zanieczyszczeniem – mówi Natalia Vince, rzeczniczka Kraków Airport. Rozwiązanie to polega na budowie zbiorników retencyjnych na terenie lotniska, które mają gromadzić wodę pochodzącą z procesów odladzania samolotów.
Natalia Vince podkreśla, że proponowane rozwiązanie jest najbardziej optymalne, biorąc pod uwagę czas realizacji i warunki lokalne, a także możliwość wykorzystania już istniejącej infrastruktury. Informuje również, że rozwiązanie to zostało zaakceptowane przez odpowiednie organy państwa.