W Krakowie planowane było wdrożenie Strefy Czystego Transportu, zgodnie z uchwałą podjętą w listopadzie 2022 roku. Pierwotny plan zakładał wprowadzenie nowych regulacji od lipca 2024 roku. Jednak, jak ogłosił prezydent miasta, Kraków nie jest jeszcze gotowy na tak istotne zmiany. W związku z tym, zapowiedział on przeprowadzenie ponownych konsultacji na temat założeń SCT z krakowianami.
Strefa Czystego Transportu miała być specjalnie wyznaczonym obszarem miasta, po którym nie mogłyby poruszać się pojazdy emitujące duże ilości zanieczyszczeń. Według pierwotnych założeń, obszar SCT miał niemalże pokrywać się z granicami Krakowa, a pierwsze zmiany miały zostać wprowadzone już 1 lipca 2024 roku.
Jednak, jak zapowiedział prezydent miasta, Kraków nie jest technicznie przygotowany na tak drastyczne zmiany. Aleksander Miszalski, prezydent miasta, sugeruje, że powinna zostać podjęta decyzja o zniesieniu obecnej uchwały i jej kompleksowym przeformułowaniu lub wprowadzeniu kluczowych modyfikacji, w tym zmian dotyczących czasu i obszaru, w którym miałaby obowiązywać. Prezydent Miszalski zapowiedział także ponowne konsultacje z mieszkańcami Krakowa na temat założeń SCT.