Funkcjonariusze Państwowej Straży Granicznej w Krakowie postanowili przeprowadzić kontrolę legalności pobytu. Sprawa dotyczyła 33-letniej obywatelki Ukrainy, która trafiła do Polski na podstawie paszportu biometrycznego. Jak się okazało, kontrola legalności pobytu miała duże znaczenie.
Czego się dowiedziano?
33-latce zależało na nauce w szkole policealnej – w takiej sytuacji konieczne jest złożenie wniosku o zezwolenie na pobyt czasowy. Przechodząc już do sedna sprawy, podczas przeprowadzania rutynowych czynności dokonano ważnego odkrycia – dowiedziano się, że kobieta figuruje w bazach danych jako osoba niepożądana na terytorium RP. Taki status miał związek z karą pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oczywiście mowa o prawomocnym wyroku. Warto również dodać, że kara dotyczyła tego, co miało miejsce całkiem niedawno – chodzi o zdarzenie z listopada ubiegłego roku. Cudzoziemce zależało na wjeździe do Polski, natomiast oszustwo polegało na przedstawieniu fałszywego oświadczenia o powierzeniu pracy.
Komendant Placówki SG w Krakowie wydał decyzję zobowiązującą do powrotu. Co więcej, dochodzi do tego 3-letni zakaz wjazdu na terytorium RP, jak i pozostałych państw należących do strefy Schengen.